...bo grotołaz to nie jaskiniowiec

IV Ogólnopolskie Forum Speleo za nami. Aby po konferencji na kartach historii został jakiś ślad – na kartach Kwartalnika JASKINIE pozwolimy sobie na dłuższe podsumowanie.

Przede wszystkim spotkanie na żywo i prelekcje

Do ostatniego momentu nie wiadomo było, czy IV Forum Speleo dojdzie do skutku. Przez dwa lata organizatorzy zmuszeni byli je przekładać ze względu na obostrzenia w związku z pandemią. Gdy w końcu „poluzowało się” na tyle, by konferencja się odbyła – skomplikowała się sytuacja na wschodzie. W konsekwencji ośrodek Krokus, w którym oryginalnie mieliśmy się spotkać, należąc do sztabu kryzysowego, musiał przyjąć przybyszy z Ukrainy – niezależnie od 2-letniej rezerwacji dla speleologów. Początkowo była to tylko niewielka część (rzędu 20-30 osób), więc można było wspomóc się noclegami w sąsiednim ośrodku. Jednak gdy okazało się, że będzie problem z logistyką wydawania posiłków, a całonocnej imprezy w takich warunkach nie wypada nam przedsiębrać, tydzień przed imprezą, za namową i pomocą samego Krokusa, organizatorzy Forum zdecydowali się przenieść imprezę do innego ośrodka.

Cały precyzyjnie ułożony plan legł w gruzach, wszystko trzeba było zorganizować i dopiąć w 4 dni. Ale chyba się udało. Speleo goście bardzo dobrze ocenili standard hotelu, nie było zarzutu ani do pokoi ani do obsługi. Wielkim entuzjazmem cieszyło się lobby, które niezależnie od bieżących punktów harmonogramu wypełnione było gośćmi i gwarem, pozwalało na dostęp do kawy i przekąsek, a także do chwili spokoju. Dawało ono możliwość przeprowadzania spotkań oraz rozmów w kuluarach do woli i oporu. A taka potrzeba niewątpliwie powstała podczas tej trzyletniej przerwy.

Prelekcje były podzielone na bloki tematyczne. I choć w tej edycji dominowała biologia, archeologia i geologia, czyli na pierwszy rzut oka same nudy 😉 to jednak frekwencja na wykładach udowodniała, że również w tych dziedzinach grotołazi znaleźli dla siebie coś interesującego.

Fot. Marcin Słowik

Największym entuzjazmem cieszyły się prezentacje naszych kolegów starszych: Apoloniusza Rajwy (który ze wzruszeniem przyjmował oklaski na stojąco, a po prezentacji na dobę stracił głos), Rafała Kardasia oraz Krzysztofa Recielskiego na temat eksploracji Systemu Wielkiej Śnieżnej. Chcemy więcej, chcemy słuchać tych historii, których sami pamiętać nie możemy. Zatem Panowie i Panie z zaawansowanymi peselami – w tym szczególnym wypadku Wasz wiek jest nieocenionym atutem. Nie pozwólcie tym przygodom pójść w niepamięć. Czas wietrzyć szuflady! W przyszłym roku zapraszamy przed mikrofon i publiczność zafascynowaną Waszą przeszłością.

Rywalizacja, czyli quiz wiedzy o jaskiniach, konkurs fotograficzny i kartograficzny

W tym roku organizatorzy Forum zaproponowali fotografom i amatorom wypróbowanie się w temacie „Black and white, czyli to, czego w kolorze nie widać”. Więcej informacji na oddzielnej stronie: http://forumspeleo.pl/konkursy/konkurs-fotograficzny-iv-edycja-2022/

Na konkurs kartograficzny zgłosiły się 4 osoby, wiec względem poprzedniej edycji tendencja jest wzrostowa. I choć niespodzianek nie było, to cieszymy się, że była choć nutka rywalizacji. Jurorzy w męskim składzie: Jacek Szczygieł (przewodniczący), Jakub Nowak oraz Adam Pyka docenili czytelność i przejrzystość planów i przekrojów, a także poziom zaawansowania w oddaniu skomplikowanej struktury podziemnych pustek.

Podium przyznano 3 pracom:

I miejsce: Tigmi n dou akal – Jerzy Zygmunt

II miejsce: Plan Jaskini Salmopolskiej – Bartłomiej Juroszek

III miejsce: Jaskinia Kłysia (solna) – Jerzy Zygmunt.

Fot. Marcin Słowik

W konkursie wiedzy z dziedziny szeroko pojętej speleologii rywalizowało pięć zespołów 6-osobowych utworzonych spontanicznie, zasadniczo bez podziału klubowego czy wiekowego. Zarówno zawodnicy jak i kibicujący goście bawili się świetnie za sprawą bardzo przewrotnych pytań i wcale nie tak oczywistych odpowiedzi. Były też konkurencje wymagające doświadczenia i sprawności, jak uzupełnianie pustych miejsc na planie Jaskini Czarnej, ubieranie sprzętu osobistego na czas, czy wiązanie motyla w parze (każdy z pary mógł działać tylko jedną ręką).

Fot. Marcin Słowik

Beskidy urokliwe i nieznane

Zespół Forum Speleo zdecydował się na zorganizowanie tej edycji w Wiśle z dwóch powodów. Pierwszy to wsparcie lokalsów: Speleoklubu Bielsko-Biała, Dzikiej Grupy Malinka oraz KA GB GOPR. Drugi – wielu członków speleoklubów z całej Polski dotychczas nie miało sposobności odwiedzać nawet klasyków beskidzkich podziemi jak Jaskinia Salmopolska, Trzy Kopce, czy Malinowska, o mniejszych obiektach nie wspominając. Pobyt w Wiśle oraz bardzo bogaty harmonogram wycieczek terenowych (również powierzchniowych) pozwolił gościom zapoznać się ze specyfiką jaskiń niekrasowych oraz urokliwymi krajobrazami tej okolicy.

„Lata dwudzieste, lata trzydzieste”, czyli bal grotołaza

Hasłem konferencji brzmi „bo grotołaz to nie jaskiniowiec”. Aby udowodnić, że nie jesteśmy prymitywami 😉 a nawet od czasu do czasu stać nas na elegancję – podczas każdej kolejnej edycji organizatorzy proponują taneczny temat wieczoru. W tym roku padło na klimat równo sprzed stu lat i okazał się to strzał w dziesiątkę! Doskonała taneczna muzyka, świetna atmosfera zabawy i kapitalne okoliczności do zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia udzieliły się nie tylko tym, którzy na tę okoliczność przygotowali się odpowiednim strojem. Wszyscy bawiliśmy się świetnie, dając miejsce na odpoczynek szarym komórkom i integrację międzyklubową.